Radioaktywny deszcz w USA przekracza normy - agencja kontroli mówi: nie zagraża mieszkańcom

Spodziewajcie się więcej substancji radioaktywnych w deszczu - pisze magazyn "Forbes". Redakcja komentuje w ten sposób opady deszczu w Pensylwanii i Massachusetts, które zawierają radioaktywny izotop Jod-131. 

Skażenie przekracza dopuszczalny w USA limit dla wody pitnej. Jednak Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) zapewnia, że nie ma zagrożenia, ponieważ limity zostały ustalone na czas całego życia (ok. 70 lat), a w tym czasie pierwiastek utraci promieniotwórcze właściwości.

fot: Juni from KyotoCC-BY-2.0
Agencja przyznaje, że podwyższony poziom radioaktywnego jodu związany jest z emisjami po katastrofie jądrowej w Fukushimie. Wykryto także Ksenon-133 i Cez-137.

Katastrofa jądrowa w Fukushimie ma zasięg globalny. Nie są znane dokładne ilości radioaktywnych substancji, które zostały uwolnione do środowiska i rozprzestrzeniają się po świecie, ponieważ emisja w dalszym ciągu trwa. 

The Environmental Protection Agency yesterday reported finding elevated levels of iodine-131, a product of nuclear fission, in rainwater in Pennsylvania and Massachusetts. The levels exceed the maximum contaminant level (MCL) permitted in drinking water, but EPA continues to assure the public there is no need for alarm: http://www.forbes.com/sites/jeffmcmahon/2011/03/28/epa-expect-more-radiation-in-rainwater/

Sam w strefie - film dokumentalny o rolniku samotnie mieszkającym w strefie skażenia

Film "Alone in the zone" ("Sam w strefie") przedstawia historię rolnika, 53-letniego Naoto Matumury,  który po katastrofie jądrowej w elektrowni Fukushima Daiichi zdecydował się zostać ze swoimi zwierzętami w strefie ewakuacyjnej w miejscowości Tomioka 20 km od elektrowni. Pan Matsumura mieszka a strefie radioaktywnego skażenia. Jego ciało zostało już poważnie skażone, jednak nie jest w stanie zostawić swoich zwierząt.




Noam Chomsky o Fukushimie: Rząd Japonii od początku blokował informacje i powstrzymywał się od działań

Noam Chomsky od wielu miesięcy zabiega o ewakuowanie dzieci z Fukushimy ze stref skażenia. Krytycznie wypowiada się o działaniach japońskiego rządu przychylając się do opinii Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. prawa do Zdrowia Ananda Grovera, że przepływ informacji i odpowiednie działania w celu ochrony ludności nie zostały zapewnione.

Noam Chomsky: the Fukushima Nuclear Disaster and the Future of Nucler Power


Campaign for Evacuation of the Children from the Highly Contaminated Areas
Can you Help us Send Messages to the Court from All Over the World?
http://fukushima-evacuation-e.blogspo...

Please leave your comments to the Japanese court to save the children
http://www.fukushima-sokai.net/action...

World Network for Saving Children from Radiation
http://www.save-children-from-radiati...






Japońska agencja kontroli jądrowej pozwoliła na działanie reaktorów Ooi pomimo nieprzestrzegania standardów bezpieczeństwa

Japońska agencja kontroli jądrowej (NRA) zezwoliła na dalsze działanie jednostek 3 i 4 elektrowni atomowej Ooi pomimo, że nie spełnia ona nowych wymogów bezpieczeństwa ustanowionych przez organizację. Reaktory pozostaną włączone do września bieżącego roku, gdy zostaną poddane okresowemu przeglądowi.

Po prowizorycznych kontrolach, które miały miejsce od kwietnia agencja ogłosiła, że w obiekcie "nie ma problemu natychmiastowo, w poważnym stopniu zagrażającego bezpieczeństwu". NRA zezwoliła na działanie elektrowni pomimo iż nie spełnia ona nowych standardów bezpieczeństwa. Agencja skarży się jednak na operatora -Kansai Electric - twierdząc, że nie jest on chętny do współpracy. "Wygląda to jakby operator próbował znaleźć najniższą poprzeczkę, by spełnić nowe standardy bezpieczeństwa proponując połowiczne środki bezpieczeństwa" - napisała agencja.

Komentatorzy ostrzegają, że podobne problemy mogą pojawić się z innymi operatorami. Choć NRA powstała po likwidacji starej agencji, której zarzucano powiązania z firmami energetycznymi i niewypełnianie statutowych zadań to może się okazać, że znowu to operatorzy elektrowni będą dyktować warunki.

Nowe standardy zaczną obowiązywać od lipca, a zostały wprowadzone po to, by przygotować obiekty na zagrożenia o takiej skali jak katastrofa z 11 marca 2011 roku

Decyzja w sprawie Ooi została podjęta pomimo że część ekspertów agencji zaopiniowała, że pod elektrownią znajduje się aktywny uskok tektoniczny. Jednak NRA odroczyła decyzję w tej sprawie, ponieważ Kansai Electric nie przedstawił jeszcze własnej ekspertyzy.

NRA gives pass to 2 Oi nuke reactors as showdown looms on tougher standards

Pismo jednej z organizacji pozarządowych sprzeciwiających się pozwoleniu dla elektrowni Ooi
http://www.greenaction-japan.org/modules/wordpress0/index.php?p=106

Nowy radioaktywny wyciek w elektrowni Fukushima Daiichi

W elektrowni atomowej Fukushima Daiichi odkryto nowy wyciek radioaktywnej wody. Operator elektrowni - firma TEPCO - poinformował 21 czerwca, że wyciekło 360 litrów cieczy, jednak nie wydostała się ona poza teren obiektu.

Woda wydostała się ze zbiornika przeznaczonego do odsalania morskiej wody.

Dwa dni wcześniej TEPCO przyznało, że w wodach gruntowych w elektrowni wykryto duże ilości radioaktywnego strontu i trytu i obiecało podjąć działania mające zapobiec przedostaniu się radioaktywnych substancji do Pacyfiku.

Nikt, nawet operator elektrowni, nie wie, jakie do końca są jej uszkodzenia i ile substancji radioaktywnych dostało się do ekosystemu oraz jakie zagrożenia i kiedy mogą stworzyć. Obserwatorzy - eksperci i dziennikarze tacy jak publicyści dziennika "Asahi Shimbun" są zdania, że TEPCO nie radzi sobie i podchodzi lekceważąco do wyzwań i zagrożeń w obiekcie.

TEPCO reports new radioactive water leak at Fukushima: http://www.japantoday.com/category/national/view/tepco-reports-new-radioactive-water-leak-at-fukushima

Po katastrofie w Fukushimie byli pracownicy firm energetycznych nadal zarabiają na atomowym PR

Po katastrofie jądrowej w Fukushimie władze Japonii nadal wydają miliardy jenów na atomowy PR - ustalił japoński dziennik "Asahi Shimbun". Od 11 marca 20111 roku rząd wydał na ten cel blisko 1,6 miliarda jenów - z czego 70% wszystkich funduszy przypadła organizacjom zatrudniającym byłych urzędników i pracowników firm energetycznych - wynika z ustaleń gazety.

Grafika "Asahi Shimbun" ilustrująca przepływ osób między instytucjami rządowymi,  firmami energetycznymi i organizacjami realizującymi atomowe projekty PR. 

W sposób oczywisty nasuwa się tu skojarzenie, że poprzez znajomości zadbano o to, aby organizacje zatrudniające odpowiednie osoby otrzymały lukratywne zlecenia. Urzędnicy wszystkiemu zaprzeczają i twierdzą, że przydział odbywał się w oparciu o obiektywne kryteria.

Familiar faces win ¥1.6 billion in nuclear public relations projects after Fukushima disaster http://t.co/JxCScvaqkE

NYT o "Pandora's Promise": Adwokaci energetyki jądrowej zapewniają nas, że wszystko będzie dobrze

Recenzentka "The New York Times" krytycznie oceniła proatomowy film "Pandora's Promise".

Manhola Dargis wytyka reżyserowi - Robertowi Stone'owi tendencyjne przedstawianie postaci: zwolennicy energetyki jądrowej zaprezentowani jako zrównoważeni, niemalże mędrcy i przeciwnicy atomu, pokazani z niekorzystnych ujęć z demonstracji antyatomowych. Wielu ze zwolenników to po prostu konstruktorzy reaktorów jądrowych.

Dargis odnotowuje także, że jednym ze sponsorów filmu jest Paul G. Allen, właściciel firmy Vulcan Inc., która zainwestowała w "zaawansowane technologie jądrowe".

Według autorki film nie pozostawia miejsca na jakiekolwiek wątpliwości czy rozważania co do energetyki jądrowej. Ci, którzy jej nie popierają są od razu klasyfikowani, jako zwolennicy brudnego węgla.

"Parada adwokatów energetyki jądrowej o podobnych poglądach, która zapewnia nas, że wszystko będzie dobrze po prostu nie przekonuje" - konkluduje Dargis.

Asking Environmentalists Not to Fear the Reactor ‘Pandora’s Promise’ Advocates Nuclear Energy



Były premier Japonii krytykuje obecnego premiera za politykę eksportu technologii jądrowej

Naoto Kan, który był premierem Japonii w czasie katastrofy jądrowej w Fukushimie, skrytykował obecnego premiera Shinzo Abe za politykę promocji japońskiej technologii jądrowej za granicą. Na swoim blogu były szef japońskiego rządu napisał o "nieludzkich" działaniach, a o Abe jako agresywnym "sprzedawcy japońskiej nuklearnej wioski".

W ten sposób Kan odniósł się do aktywności Abe na przestrzeni ostatnich miesięcy - promocji japońskiej technologii jądrowej na Bliskim Wschodzie, w Turcji, Indiach, a w minionych dniach także w Polsce i Europie Środkowej podczas spotkania Grupy Wyszehradzkiej.

Naoto Kan, Photo by Remy Steinegger, CC-BY-SA-2.0
Obaj politycy usiłują zdobyć poparcie dla swoich partii przed wyborami do rady Tokio, które odbędą się 23 czerwca.

Kan przypomina na blogu, że w czasie kryzysu jądrowego z marca 2011 r. Tokio znalazło się pod groźbą ewakuacji. Z tego powodu wyborcy powinni zadecydować o zerwaniu z polityką polegania na energetyce jądrowej. "Wyjaśniałem, że to oznacza, że ludzie w Tokio byli naprawdę dotknięci tym wypadkiem. Mają wobec tego obowiązek zdecydować czy porzucić energetykę jądrową" - napisał Kan.

Prime Minister Shinzo Abe is engaging in “inhumane” activity as an aggressive “salesman for Japan’s nuclear village” by peddling the power technology overseas, Naoto Kan, who was in charge of the nation during the mega-earthquake, tsunami and nuclear calamity in March 2011, blogged Monday.


Aktywiści w Warszawie protestowali przeciw polityce Shinzo Abe eksportu japońskiej technologii nuklearnej

Spotkanie premierów z Grupy Wyszehradzkiej z premierem Japonii Shinzo Abe upłynęło pod znakiem "współpracy w dziedzinie energetyki", co w praktyce ma sprowadzać się do eksportu japońskiej technologii jądrowej do Polski i innych krajów regionu. 

Japoński premier chce nam sprzedać technologię, której zawodność potwierdziła zawiniona przez człowieka katastrofa jądrowa w Fukushimie. Obecnie wszystkie japońskie elektrownie jądrowe poza jedną pozostają wyłączone. We wszystkich odkryto rażące zaniedbania kwestii bezpieczeństwa. 

Greenpeace, Partia Zieloni i prywatne osoby protestowały wczoraj przeciw eksportowi japońskiej technologii jądrowej i apelowały do premiera Abe o promocję technologii odnawialnych źródeł energii. Protestujący mieli transparenty w językach krajów Grupy Wyszehradzkiej oraz po angielsku i japońsku.

16日、安倍首相はポーランドを訪れ、チェコ、ハンガリー、スロバキアの各首相と首脳会談をし、日本の原発の「トップセールス」を展開しました。http://www.greenpeace.org/japan/ja/news/blog/staff/blog/45599/












TEPCO przyznaje, że ponosi winę za samobójstwo rolnika z Fukushimy

TEPCO przyznało, że zawiniona przez firmę katastrofa jądrowa była powodem popełnienia samobójstwa przez rolnika z Fukushimy - Hisashi Tarukawy. Operator zniszczonej elektrowni Fukushima Daiichi po raz pierwszy uznał swoją odpowiedzialność w tego typu sprawie.

Hisashi Tarukawa powiesił się po tym, jak władze zakazały sprzedaży części produktów rolnych z Fukushimy w następstwie skażenia radioaktywnego po katastrofie jądrowej.

"Nie chcę, aby TEPCO powtarzało, że nikt nie zginął w wyniku katastrofy jądrowej" - mówi 37-letni syn pana Hisashi - Kazuya Tarukawa, któremu udało się wypracować ugodę z firmą. Odszkodowanie, którego wysokość nie została podana do publicznej wiadomości, nie zadowalają jednak pana Kazuyi, który domaga się, by przedstawiciele firmy przybyli do jego domu i pokłonili się przed ołtarzem na cześć jego ojca. "Czy TEPCO myśli, że już wszystko załatwione po tym jak pieniądze zostały zapłacone?" - pyta retorycznie.

Rząd Japonii uznał, że do grudnia 2013 r. 80 osób popełniło samobójstwo z powodu katastrofy. Inne rodziny także złożyły pozwy przeciw firmie.

Tepco admits culpability in Fukushima farmer’s suicide

Powódź w Europie Środkowej stanowi zagrożenie dla reaktorów jądrowych

Po podjęciu decyzji o wycofaniu się z energetyki jądrowej Niemcy były wyśmiewane. Krytykowano kanclerz Angelę Merkel za to, że zabezpiecza kraj przed nieistniejącym zagrożeniem - tsunami. Powódź tysiąclecia, jaka ma obecnie miejsce w kraju, dowodzi jednak, że to krytycy nie wzięli pod uwagę realnych niebezpieczeństw dotyczących funkcjonowania energetyki jądrowej w Niemczech - zauważa Craig Morris.

Ostatnia wielka powódź miała miejsce w kraju zaledwie 11 lat temu, a naukowcy ostrzegają, że takie wydarzenia mogą w przyszłości mieć miejsce częściej z powodu zmian klimatycznych i stanowić zagrożenie dla elektrowni jądrowych.

Elektrownia atomowa Calhoun(USA) zalana przez powódź 

W wyniku obecnej powodzi zalana została, na szczęście niedziałająca, elektrownia atomowa w Austrii.


Obawy w Niemczech dotyczą elektrowni Krummel w pobliżu Hamburgu. Co prawda elektrownia została już wyłączona, ale nadal na jej terenie znajduje się zużyte paliwo jądrowe. Osłona przeciwpowodziowa obiektu ma wysokość 9,7 metra. Jedynie półtora metra zabrakło w poniedziałek, by wody rzeki przedarły się przez barierę.


Brak zasilania często występujący w przypadku powodzi, który może doprowadzić do zaprzestania schładzania reaktora lub paliwa jądrowego.

Żona premiera Japonii sprzeciwia się polityce eksportu technologii jądrowej

Żona urzędującego premiera Japonii Shinzo Abe - Akie Abe wypowiedziała się przeciwko promowanej przez jej męża polityce eksportu technologii jądrowej. Akie Abe przemawiała na spotkaniu zorganizowanym przez organizację wspierającą społeczności rolnicze Furusa TV. Powiedziała, że nie jest adwokatką energetyki jądrowej i wolałaby, żeby Japonia nie eksportowała tej technologii za granicę, a zamiast tego sprzedawała technologie "czystej energii". 

"Czuję się źle z tym, że Japonia próbuje sprzedawać elektrownie jądrowe za granicą, ponieważ jestem przeciwniczką atomu" - mówiła - Uważam, że Japonia powinna przeznaczyć część pieniędzy wydawanych na energetykę jądrową na rozwój nowej energii i spróbować sprzedać japońską technologię czystej energii za granicą".

Oświadczenie Akie Abe padło po tym jak jej mąż przez ostatnie dwa miesiące jeździł po różnych krajach całego świata reklamując japońską technologię jądrową. Pod koniec tygodnia w tym samym celu przyjeżdża do Polski na szczyt państw Grupy Wyszehradzkiej.

Japan’s first lady concerned about exporting nuclear technology






Japońska agencja kontroli jądrowej rezygnuje z dodatkowych wymogów dla elektrowni w Ooi

Japońska agencja kontroli jądrowej (Nuclear Regulatory Authority) uległa operatorowi jedynie działającej obecnie w Japonii elektrowni atomowej Ooi - Kansai Electric. Od miesięcy mówiło się o uskokach tektonicznych znajdujących się pod elektrownią, wobec czego część ekspertów i opinia publiczna postulowała zamknięcie obiektu. Pierwotnie agencja domagała się od operatora przedstawienia ekspertyz, że elektrownia będzie w stanie przetrwać trzęsienie ziemi związane z trzema uskokami w pobliżu elektrowni, co miało być niezbędnym warunkiem na pozwolenie na dalsze działanie obiektu. Teraz jednak Kansai Electric nie przestawił wymaganych ekspertyz, a agencja w milczący sposób to zaakceptowała.

Aby powiększyć, należy kliknąć

Japan’s Nuclear Regulatory Authority (NRA), in a complete about-face, yielded to Kansai Electric, the second largest utility in Japan at an NRA hearing assessing whether or not the only two nuclear power plants operating in Japan today, Ohi Nuclear Power Plant Units 3 and 4 would be allowed to operate after new regulatory standards come into force 17 July.

http://www.greenaction-japan.org/modules/wordpress0/index.php?p=105

Japonia prześcignie Niemcy jako największy rynek paneli słonecznych

Szacuje się, że w tym roku Japonia liczba paneli słonecznych w Japonii przekroczy dotychczasowego rekordzistę - Niemcy. Bloomberg ocenia, że w tym roku na rynku japońskim zostanie zainstalowane od 6,9 do 9,4 gigawatów. Natomiast na rynku niemieckim w 2012 r. zainstalowana moc wynosiła 7,6 gigawatów.

Wcześniej spodziewano się, że to Chiny staną się nowym rekordzistą. Jednak korzystne taryfy w Japonii wprowadzone w związku z kryzysem energetycznym po katastrofie jądrowej stały się impulsem dla rozwoju tej energetyki w kraju.

fot: Lucas Braun 
Japan Set to Overtake Germany as World’s Largest Solar Market



TEPCO podało nieprawdziwe informacje dotyczące skażenia wody gruntowej

Firma TEPCO podała niedoszacowaną wysokość radioaktywnego skażenia wody gruntowej używanej do schładzania reaktorów w zniszczonej elektrowni Fukushima Daiichi. Wcześniej operator przekonywał, że zawartość radioaktywnego cezu w cieczy jest śladowa. Teraz firma przyznała, że podano zaniżoną wartość skażenia i w rzeczywistości wynosi ona 0.22 Bq Cezu-134 na litr i 0.39 Bq Cezu-137 na litr.

Dotychczas TEPCO przekonywało rybaków, że skażenie jest praktycznie niewykrywalne i dlatego bez konsekwencji dla bezpieczeństwa żywności można spuścić wodę z elektrowni do morza. 

Po raz kolejny przeoczyli coś, czego powinni być świadomi - komentuje Atsushi Kasai, były badacz ochrony przed promieniowaniem w Japońskim Instytucie Badań Energii Atomowej (Japan Atomic Energy Research Institute). - To ponownie pokazuje ich brak kwalifikacji do tego, by zarządzać elektrownią, co jest praprzyczyną ich niepowodzenia w opanowaniu katastrofy z 11 marca - dodaje Kasai.

TEPCO admits radioactive cesium in water flowing into Fukushima plant.


12 dzieci w Fukushimie ma raka tarczycy, podejrzenie u kolejnych 15

U 12 dzieci z Fukushimy wykryto raka tarczycy, a u 15 podejrzewa się chorobę i zostaną w ich przypadku przeprowadzone kolejne badania sprawdzające. Jeszcze w lutym tego roku mówiło się o nowotworze jedynie u 3 dzieci, a u 7 podejrzewano tę chorobę. 

Badaniem objęto 174 000 osób poniżej 18 roku życia. Cysty i guzki na tarczycy wykryto u ponad 40% badanych. W normalnych okolicznościach odestek ten wynosi zaledwie kilka procent.

Lekarze z Uniwersytetu Medycznego w Fukushimie przeprowadzający badanie na zlecenie władz prefektury komentują, że ich zdaniem choroba nie jest skutkiem katastrofy jądrowej. Mówią, że po katastrofie w Czarnobylu rak tarczycy został odnotowany dopiero 4 lata po awarii. Nie wspominają jednak, że wcześniej nie prowadzono żadnych statystyk na ten temat.

Fukushima survey lists 12 confirmed, 15 suspected thyroid cancer cases.

"Opanowana" sytuacja w Fukushimie


60 000 ludzi protestowało w Tokio przeciw energetyce jądrowej

Ponad 60 000 ludzi protestowało w Tokio przeciw energetyce jądrowej na wielkiej manifestacji 2 czerwca 2013 r. Protestujący domagali się zaniechania restartu japońskich elektrowni jądrowych, z których wszystkie zostały uznane za niespełniające norm bezpieczeństwa. Żądali także wyłączenia obecnie jedynie działającej elektrowni atomowej w Ooi, pod którą może znajdować się uskok tektoniczny.


Jednym z manifestantów był laureat Literackiej nagrody Nobla Kenzaburo Oe. Uczestnicy zebrali się w Parku Shiba, a następnie przeszli pod budynek parlamentu.

Ministerstwo może pozwać TEPCO za uchylanie się od zapłaty za dekontaminację

Japońskie ministerstwo środowiska rozważa złożenie pozwu przeciwko firmie TEPCO - winowajcy katastrofy jądrowej w Fukushimie. Ministerstwo domagałoby się pokrycia przez firmę kosztów dekontaminacji (oczyszczania terenu z radioaktywnych substancji), na które wydano od 2011 r. 16,5 miliarda jenów.

Według przepisów rząd jest zobowiązany pokryć koszty dekontaminacji, a następnie operator ma zwrócić wydane środki władzom. Jednak prawo nie precyzuje, kiedy ma nastąpić spłata, co wykorzystuje TEPCO. Firma zgodziła się zapłacić jedynie 4,4 z 21,1 miliardów.


Ministerstwo liczy na to, że firma stając w obliczu konieczności zapłaty całej sumy i odsetek, zgodzi się zwrócić pieniądze.

The Environment Ministry is considering filing a lawsuit against Tokyo Electric Power Co., seeking payment of about ¥16.5 billion in decontamination expenses since the 2011 Fukushima nuclear disaster, sources said.

10 państw z różnych części świata utworzyło Klub Odnawialny

Przedstawiciele 10 państw ustanowili w Berlinie 1 czerwca 2013 r. Klub Odnawialny. Celem zrzeszenia jest rozwijanie energetyki odnawialnej na świecie. Wśród państw-założycieli znalazły się Chiny, Dania, Francja, Niemcy, Indie, Maroko, RPA, Tonga, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wielka Brytania.

"Jako członkowie Klubu chcemy służyć jako przykład. Klub Odnawialny jest polityczną inicjatywą państw-pionierów, które jednoczy ważny cel: światowa transformacja systemu energetycznego - mówił minister środowiska Niemiec z inicjatywy którego doszło do spotkania Peter Altmeier - "Niemcy nie są same ze swoją Energiewende, jesteśmy częścią silnej grupy liderów".

Członkowie Klubu planują m.in. promować energetykę odnawialną na konferencjach klimatycznych ONZ.



Fragment oświadczenia Klubu:

"Uznajemy, że z przewidywanym znaczącym wzrostem światowego zapotrzebowania na energię w kolejnych latach, państwa stają w obliczu decyzji inwestycyjnych i infrastrukturalnych na taką skalę, która zdefiniuje rozwój przyszłych pokoleń. Uznajemy także, że obecny system energetyczny w swojej teraźniejszej postaci zagraża klimatowi, środowisku, zmniejszeniu zjawiska biedy, bezpieczeństwu i rozwojowi energetycznemu, w szczególności w najbardziej wrażliwych krajach.

Jesteśmy przekonani, że energia odnawialna, wraz z infrastrukturą przesyłową jest podstawową częścią rozwiązania egzystencjalnych wyzwań z jakimi się mierzymy i środkiem prowadzącym do zrównoważonego rozwoju. Pragniemy zaznaczyć, że energia odnawialna weszła w fazę spadku kosztów, intensywnego wdrażania, przyspieszonego postępu technologicznego, a technologie odnawialne prezentują teraz ekonomiczną opcję w coraz większej liczbie krajów i regionów".


High-level representatives from 10 countries gathered in Berlin to establish the Renewables Club on June 1st, 2013. Their common goal is to scale up the deployment of renewable energy worldwide. Founding members of this pro-renewable alliance are the People’s Republic of China, the Kingdom of Denmark, the French Republic, the Federal Republic of Germany, the Republic of India, the Kingdom of Morocco, the Republic of South Africa, the Kingdom of Tonga (as a representative of small and medium-sized island nations), the United Arab Emirates, the United Kingdom, and the Director-General of the International Renewable Energy Agency (IRENA).